Od ponad dwóch lat w całej Polsce następuje gwałtowny wzrost kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów. W ocenie samorządów główną przyczyną tej sytuacji jest nieprawidłowa praktyka rządu w kwestii dopuszczenia instalacji odbierających i przetwarzających odpady. Dziś instalacje na Mazowszu mają mniej możliwości przerobu aniżeli ilości odpadów. Wyklucza to jakąkolwiek konkurencyjność, a wręcz stanowi pewnego rodzaju zachętę do podnoszenia stawek za przetwarzanie odpadów. Firmy zajmujące się odbiorem od mieszkańców mają w instalacjach przetwarzających limity, które są niewystarczające do obsługiwania terenu na którym działają, co wyklucza startowanie w przetargach na nowym terenie, a w rezultacie eliminuje to również konkurencyjność na poziomie firm odbierających. Samorządy miast jak i gmin, wielokrotnie zwracały się o zmianę przepisów, które zwiększyłyby limity, co w naszej ocenie korzystnie wpłynęłoby na zmniejszenie kosztów odbioru. Nowe przepisy niestety nic w tym zakresie nie zmieniły. Wprowadzono obligatoryjny obowiązek segregacji przez wszystkich mieszkańców, rozliczanie się gmin z firmami odbierającymi na podstawie wagi odebranych odpadów oraz dopuszczenie posiadania kompostowników. Przeprowadzony w marcu przetarg wyłonił wykonawcę – firmę Krix-Pool, która zaoferowała cenę 1090 zł za tonę. Analizując ceny z przetargów uznałem, że oferta jest korzystna i ją zatwierdziłem (kwoty w większości innych przetargów z tego okresu, oscylowały w przedziale od 1100 zł do 1500 zł za tonę). W 2019 r. przy stawce 20 zł za odpady segregowane i 40 za odpady zmieszane, Gmina uzyskała wpływy w wysokości 1 998 748,05 zł, a poniesione wydatki wyniosły 2 895 633,27 zł. Deficyt w wysokości 906 885,22 zł Gmina musiała pokryć z własnych dochodów.
Przewiduję, że koszty obecne wyniosą rocznie ok. 4 milionów złotych. Uważam, że maksymalna kwota dotowania odbioru odpadów nie może przekroczyć 900 tyś zł. Przy tym założeniu zaproponowałem Radzie Gminy zatwierdzenie stawki 30 zł od osoby i 10% zniżki od tej opłaty (czyli 27 zł) dla osób posiadających kompostownik. W przypadku braku dotowania odbioru ze strony gminy, średnia stawka wynosiłaby 35 zł. Z perspektywy osoby samotnej lub rodziny wielodzietnej, to bardzo duży wydatek – w takiej sytuacji będziemy rozpatrywać częściowe umorzenie opłat.